ocet z forsycji
Zdążyłam!
Zależało mi, aby w tym roku w moich słojach pojawiły się forsycje. Zainspirowałam się tym, co robi Ruta Kowalska, wspaniała zielarka i autorka „Receptariusza Ziołowego” oraz książki „O czym szumią zioła”. Chciałam koniecznie zrobić ocet foryscjowy. Ale nie tylko: na maceracie z oleju zaplanowałam też porobić trochę maści, może jakiś kremik.
Mój krzak forsycji jest jeszcze malutki, więc za innymi płotami poszukiwałam krzewów, z których mogłabym zerwać trochę kwiecia. Udało się: odkryłam cały szpaler bezpańskich forsycji: dorodne kwiatuszki gęsto oblepiały gałązki. Mając na uwadze, że nie należy materiału ziołowego pozyskiwać bez opamiętania, zrywałam kwiatki z każdego krzewu po trochu. Wystarczyło i dla mnie, i dla forsycji.
A ocet robię tak:
ZALEWA:
Na 1 litr wody wsypuję 4 łyżki stołowe cukru. Zagotowuję i studzę.
OCET:
do słoja 3 litrowego wsypuję kwiaty do wysokości 1/2 l słoja, które następnie zalewam ostudzoną zalewą do wysokości 2/3. Przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce. Nie wystawiam na słońce. Mieszam dwa razy dziennie drewnianą łyżką przez około miesiąc. W tym czasie kwiaty, które zwykle utrzymywały się u góry opadną na dół, a na wierzchu robi się matka octowa . Czyli taki trochę galaretowaty krążek.
Jest to czas na dokładne przecedzenie octu forsycjowego (matkę octową można przechować w lodówce, aby dodać do kolejnego nastawionego octu – przyspieszy proces).
Przecedzony ocet przetrzymuję jeszcze jakieś dwa tygodnie w słoju, a po tym czasie przelewam go do butelek.
Każdy ocet, bez względu na to co z czego, wykonuje się w taki sam sposób. Natomiast poza kolorem i smakiem różni się także dobroczynnością, jaką pozyskuje się z konkretnego wsadu.
I tak, żywy ocet:
- wspomaga spalanie tłuszczu i ogranicza łaknienie.
- wyrównuje poziom pH w organizmie.
- obniża poziom cholesterolu we krwi.
- pozytywnie wpływa na odporność organizmu.
- wspiera procesy trawienne.
- fest naturalnym probiotykiem.
- dostarcza enzymów.
- reguluje poziom cukru we krwi.
- rest źródłem antyoksydantów.
- wspomaga leczenie chorób skóry, np. łuszczycy
Do tego dojdą właściwości forsycji:
- m.in. antyoksydacyjne, obniżające poziom glukozy we krwi, przeciwzapalne, bakteriobójcze
Pamiętajmy, że im dłużej stoi, tym jest lepszy.
Pijmy go na zdrowie.