Rozstania

Kolejne przede mną już niebawem. Jak Bóg da. W sumie to na własne życzenie jakby.

Czy się boję? Kurewsko. Zawsze się boję, bo rozstania sprawiają ból lub choćby dyskomfort. Umysł straszy tęsknotą i uruchamia demony zasłaniające świetliste wizje przyszłości, w które tak bardzo chce się wierzyć.

Jednak kiedy serce podpowiada kierunek, a kiedyś obiecało mu się wierność i posłuch – nie można zawieść. Tak wiele lat wytrwałej pracy kosztowało mnie, aby nawiązać z nim kontakt, aby mi zaufało, że już razem na zawsze. Nie popsuję tego – mam nadzieję.

Pamiętam siebie sprzed 30 lat, nawet 25: kobietę z trójką dzieci bojącą się wszystkiego, chowającą się za plecami męża. Kiedy opowiadam o tym komuś, kto zna mnie teraz – nie może uwierzyć. Tak, można przejść taką metamorfozę! Życie stawiało przede mną najpierw nieduże skałki i mówiło: skacz. Jak nie chciałam, to i tak mnie popychało. Delikatnie lub mocniej.

Potem przyszły wyższe „góry” i także słyszałam skacz. Im więcej przeciągałam moment skoku tym bardziej był trudny i bolesny. Tak było np. z moim rozwodem. Nie zrobiłam tego, kiedy czułam czas pożegnania bo bałam się, jak sobie poradzi z tym faktem mój ówczesny mąż. Próbowałam więc tylko, ale się poddawałam. W końcu całkiem mądry mąż zrobił to sam, za mnie. 10 lat zajęło mi pozbieranie się z tego doświadczenia.

Więc teraz, kiedy mam szansę spełnić swoje ponad 20- letnie marzenie – skaczę. Skaczę ponownie bez ociągania, a „góra” z której to robię jest najwyższa ze wszystkich. No i tak jak pisałam na początku: boję się obłędnie z powodu braku jakiegokolwiek materialnego spadochronu, ale odwaga polega na działaniu mimo lęku, a nie wtedy kiedy go nie ma. No i liczę na ten Boski „spadochron” 😉

Mam przyjaciół, którzy dmuchają w moje skrzydła więc powinno się udać. Bo kiedy się bardzo czegoś pragnie cały Wszechświat sprzyja, aby się to udało – parafraza z „Alchemika” w którą kiedyś uwierzyłam bardzo, a o której postanowiłam dawno temu zapomnieć. Teraz wytrzepałam ją z kurzu i lśni.

Niech Moc będzie ze mną!

A dla wsparcia piękna medytacja Joanny Chmury na czas rozstań . Bo nie tylko ja się rozstaję w końcu: https://www.youtube.com/watch?v=7VggPDftQto